
W 2. Liście do Tesaloniczan św. Paweł pisze o tajemniczej postaci, Katechonie, który ma powstrzymywać przyjście Antychrysta zwiastującego początek Apokalipsy: Albowiem już działa tajemnica bezbożności. Niech tylko ten, co teraz powstrzymuje, ustąpi miejsca, wówczas ukaże się Niegodziwiec (2 Tes 2, 7-8). Wyrazy „ten, co teraz powstrzymuje” (lub „trzyma” – tenet) to po grecku „katechon” (κατέχων). Dyskusja na temat, kim lub czym jest Katechon, trwa od 20 stuleci i nadal nie ma jasności w tej kwestii, a teorii na ten temat powstało bardzo wiele. Katechonem miał być: sam Bóg, który stworzył świat i teraz powstrzymuje jego upadek; Kościół katolicki; Cesarstwo Rzymskie czy w ostatnim czasie – papież emeryt Benedykt XVI.
Warte uwagi jest przesłanie św. Gabriela Archanioła z marca 2021 r. dane księdzu Michelowi Rodrigue (kanadyjski duchowny z francuskojęzycznego Quebec’u, egzorcysta, mistyk oraz założyciel i opat nowego zakonu zatwierdzonego przez Kościół katolicki – Bractwa Apostolskiego św. Józefa Benedykta Labre) na temat Powstrzymującego, którym miałby być... św. Józef wycofujący się (ustępujący) po 8 grudnia 2021 r. wraz z końcem Roku św. Józefa.
Próbując jednak zrozumieć, w jaki sposób św. Józef miałby powstrzymywać Antychrysta, spójrzmy na rolę, jaką wyznaczył mu Bóg – obrońcy Świętej Rodziny i obrońcy Jezusa. I tak jak kiedyś chronił fizyczne Ciało Syna Bożego – Głowy Kościoła, tak i teraz nadal chroni powierzone mu Ciało Mistyczne Jezusa – Kościół powszechny, którego jest Patronem. Ciało Mistyczne ale zapewne nadal i to Ciało fizyczne – wciąż żywe dziś przecież w Eucharystii!
Niektóre teorie na temat Katechona mówią, że jest nim Jezus Eucharystyczny – Eucharystia (dopóki na całym świecie sprawowana jest Ofiara eucharystyczna, Antychryst nie może wejść na scenę). A więc nie św. Józef? Być może jedno nie wyklucza drugiego. W Piśmie Świętym pojawia się trzy razy pojęcie "ohydy spustoszenia" (1 Mch 1, 54-55; Dn 11,31-32; Mat 24, 15-16), które ma związek ze znieważeniem Boga i Jego Prawa, zbezczeszczaniem Świątyni, znakiem końca czasów i ucisku, ustaniem stałej ofiary. Ponadto w Księdze proroka Ezechiela (28,11-13; 16-17.18), w 18 rozdziale Apokalipsy oraz we wspomnianym Liście św. Pawła do Tesaloniczan (por. 2 Tes 2,3-4) odnajdujemy zapowiedź ujawnienia się Buntownika, zwanego też Antychrystem, wynoszącego się ponad Boga. To on zamierza wprowadzić w Świątyni Bożej ohydę spustoszenia, sprawiając, że ustanie stała ofiara (ofiara Mszy Świętej). Jeśli więc Józef jest tym, który chroni Ciało Mistyczne Jezusa i Jego Ciało fizyczne (Eucharystię), to co się stanie, gdy po 8 grudnia się wycofa? Oczywiście przesłanie nie mówi, że stanie się to nagle i akurat tego dnia coś się nadzwyczajnego wydarzy.
Nie przesądzając o prawdziwości tego przesłania, zamieszczamy jego treść do zapoznania się i indywidualnego rozeznania. Przesłanie zostało zamieszczone po raz pierwszy na blogu nowojorskiego teologa Daniela O’Connora, któremu ks. Rodrigue je przekazał. Poniżej zamieszczamy również komentarz Daniela O'Connora.
Przesłanie św. Gabriela Archanioła o Ketechonie
Ks. Michel Rodrigue: "W nocy z 17 na 18 marca 2021 Anioł Boży (później zrozumiałem, że był to św. Gabriel Archanioł) przyszedł około 2:30, aby opowiedzieć mi o świętej i wielkiej dyskrecji św. Józefa względem Świętej Rodziny i jego roli pod koniec złych czasów. Mówię „koniec złych czasów”, aby wskazać okres różny od chwalebnego powrotu Chrystusa na końcu czasów.
To doświadczenie, które zamierzam opowiedzieć, nazywam snem. Gabriel zamanifestował się najpierw jako wspaniałe, promienne światło. Stopniowo rozpoznałem kształt jasnej postaci z czymś, co wyglądało jak świetliste skrzydła. Z jego istoty emanowało światło, które niosło zarówno radość, jak i bardzo głęboki pokój w Bogu. To było jak przychylenie i kontemplacja nieba. Wtem dał się słyszeć jego głos:
„Przychodzę ujawnić [niezrównaną] dyskrecję św. Józefa od czasu, kiedy z nim rozmawiałem, aż do dnia, w którym miał opuścić ziemię. Jako opiekun i stróż Świętej Rodziny odznaczał się wielką pogodą ducha i takimże zaufaniem do Boga Ojca Przedwiecznego. Jemu, jak i Najświętszej Dziewicy Maryi, był udzielony przywilej pierwszeństwa w poznaniu tajemnicy Najświętszej Trójcy: Ojca, Syna i Ducha Świętego. Swobodna akceptacja Maryi Dziewicy jako swojej Oblubienicy przyniosła mu radość wlanej wiedzy przenikniętej żywą i ojcowską relacją z Jezusem – jego Stwórcą, Królem i Miłością. Tę wiedzę Józef otrzymał za miłość, jaką miał do Maryi, swojej Oblubienicy i z woli Ojca Wszechmogącego. Od tego momentu Józef wziął Maryję do domu swojej żony i urzeczywistniał posługę miłości względem Maryi i Dzieciątka.
Dramat, który rozegrał się około narodzin Zbawiciela, skłania do namysłu nad jego [Józefa] wielkim autorytetem, przez co możliwym było uchronienie Dziecka-Boga i Jego Matki przed jakimkolwiek niefortunnym aktem, który mógłby ujawnić tożsamość Dzieciątka. W przeciwnym razie diabeł i jego poplecznicy mogli skrzywdzić Jezusa i Jego Matkę. Józefowa siła i miłość trzymały diabła i jego akolitów na wodzy. Aż do dnia narodzin Dziecka-Króla nawet Herod i jego świta nic o tym nie wiedzieli. Jednak znak był dany na niebie i magowie już wędrowali na spotkanie z Dzieciątkiem-Bogiem, a pasterze, najbiedniejsi z ludzi, zostali powiadomieni przez aniołów!
W chwili, gdy Herod chciał zabić Dzieciątko-Boga, we śnie ostrzegłem Józefa, z woli Ojca Przedwiecznego, aby zabrał Dzieciątko i Jego Matkę i uciekli do Egiptu. Pozostali tam do śmierci tyrana. Po powrocie do Nazaretu Święta Rodzina pozostała tam przez wszystkie lata dorastania Jezusa. Nikt nie podejrzewał, kim byli Jezus i Jego Matka. Doskonała dyskrecja Józefa była nieodzowna, aby nie wzbudzić zainteresowania Złego i nie dać mu okazji do mieszania w planach Boga, naszego Ojca. Domniemane ojcostwo Józefa objęło Dzieciątko i Jego Matkę w tak wspaniały sposób, że nikt nie może tego wyrazić ani nawet w przybliżeniu naśladować. Ojcowska czułość Józefa była jak jaskinia w skale, która chroniła Dzieciątko i Jego Matkę przed nazbyt wczesnymi atakami ze strony świata. Ta dyskrecja będzie trwała w ciszy i modlitwie, w codziennej pracy, a nawet w odpoczynku, aby uniknąć próżnej ciekawości odnośnie istnienia Bożego Mesjasza. Posłuszeństwo Józefa w spełnianiu, z pokornym i czystym sercem, woli Ojca Przedwiecznego uczyniło go najbardziej reprezentatywną męską postacią na ziemi [postawioną] w centrum Świętej Rodziny. Jego ojcostwo i Jego męskość były podobne do wzoru upragnionego przez Boga od początku [stworzenia] wszystkiego. Tak jak św. Józef chronił Dzieciątko i Jego Matkę, tak chroni Kościół w jego historycznym rozwoju. W jeszcze bardziej solenny sposób czyni to w tych waszych czasach.
Obecne czasy wymagają zdjęcia zasłony Bożej dyskrecji względem św. Józefa odnośnie jego posługi dla Kościoła Chrystusowego. Teraz nadszedł czas, aby ujawnić sens słów 2. Listu [Św. Pawła] do Tesaloniczan ukryty od początku Kościoła. W rzeczy samej, tajemnicza postać, która powstrzymuje lub uniemożliwia manifestację Antychrysta i jego przejściową dominację, musi teraz zostać odsłonięta, aby dać wszystkim sprawiedliwym sposobność zrozumienia zachodzących wydarzeń. Musicie stać w gotowości i mieć zapalone lampy na objawienie Syna Człowieczego. Oto święty tekst 2. Listu do Tesaloniczan, rozdział 2:
1 W sprawie przyjścia Pana naszego Jezusa Chrystusa i naszego zgromadzenia się wokół Niego, prosimy was, bracia, 2 abyście się nie dali zbyt łatwo zachwiać w waszym rozumieniu ani zastraszyć bądź przez ducha, bądź przez mowę, bądź przez list, rzekomo od nas pochodzący, jakoby już nastawał dzień Pański. 3 Niech was w żaden sposób nikt nie zwodzi, bo [dzień ten nie nadejdzie], dopóki nie przyjdzie najpierw odstępstwo i nie objawi się człowiek grzechu, syn zatracenia, 4 który się sprzeciwia i wynosi ponad wszystko, co nazywa się Bogiem lub tym, co odbiera cześć, tak że zasiądzie w świątyni Boga dowodząc, że sam jest Bogiem. 5 Czy nie pamiętacie, jak mówiłem wam o tym, gdy wśród was przebywałem? 6 Wiecie, co go teraz powstrzymuje, aby objawił się w swoim czasie. 7 Albowiem już działa tajemnica bezbożności. Niech tylko ten, co teraz powstrzymuje, ustąpi miejsca, 8 wówczas ukaże się Niegodziwiec, którego Pan Jezus zgładzi tchnieniem swoich ust i wniwecz obróci [samym] objawieniem swego przyjścia. 9 Pojawieniu się jego towarzyszyć będzie działanie szatana, z całą mocą, wśród znaków i fałszywych cudów, 10 [działanie] z wszelkim zwodzeniem ku nieprawości tych, którzy giną, ponieważ nie przyjęli miłości prawdy, aby dostąpić zbawienia. 11 Dlatego Bóg dopuszcza działanie na nich oszustwa, tak iż uwierzą kłamstwu, 12 aby byli osądzeni wszyscy, którzy nie uwierzyli prawdzie, ale upodobali sobie nieprawość. 13 Lecz my zawsze winniśmy dziękować Bogu za was, bracia umiłowani przez Pana, że wybrał was Bóg do zbawienia jako pierwociny przez uświęcenie Ducha i wiarę w prawdę.
Istotnie, „tajemnica nieprawości już działa” – wystarczy, że ten, który powstrzymuje, zostanie teraz usunięty. Dziś mówię wam: Tym, który powstrzymuje, jest św. Józef! Swoją modlitwą i wstawiennictwem towarzyszy On wierzącym w duchowej walce w obronie wiary wojującego Kościoła. Wraz z modlitwami świętych i dusz czyśćcowych, czyli Kościoła Triumfującego i Kościoła Cierpiącego, asysta św. Józefa i Dziewicy Maryi stanowi tarczę wiary, która do dziś powstrzymuje Antychrysta.
Słuchajcie uważnie moich słów. Kielich nieprawości się przelewa i wkrótce nadejdzie czas dla Kościoła, kiedy będą miały miejsce prześladowania sprawiedliwych. To z woli Ojca i Syna i Ducha Świętego rok 2021 został ogłoszony przez papieża Franciszka "Rokiem św. Józefa". Otrzymaliście wielkie błogosławieństwo ochrony. W tym roku będziecie zmuszeni dokonać wyboru. To, co jest przedstawiane jako szczepionka-wybawienie, to tylko iluzja. Wkrótce znak Bestii zostanie na was nałożony, aby [móc] kupować, jeść lub podróżować. Rok 2021 to rok rozeznania dla tych, którzy chcą być wierni Chrystusowi. Wszystkim tym, którzy chcą iść za Chrystusem, będzie towarzyszył św. Józef. Jednakowoż 8 grudnia [b.r.] musi On dyskretnie się wycofać.
Do tego czasu, a to już się zaczęło, wszyscy ci, którzy odrzucają Chrystusa, ulegną sile złudzenia, co sprawi, że uwierzą w kłamstwo, kłamstwo społeczne i globalne, zorganizowane i przygotowane przez pachołków Antychrysta. Tworzą oni fałszywy Kościół, który w swej istocie jest społecznym ciałem Antychrysta. To oni rządzą poprzez zastraszanie, dominację, ideologie komunistyczne i socjalistyczne. Manipulują ludźmi wykorzystując miraż fałszywego powszechnego braterstwa. Przeniknęli do Kościoła Chrystusowego w celu oszpecenia go i zbezczeszczenia jego sakramentów. Cała ta układanka nabiera kształtu. Do 8 grudnia ci akolici [diabła] organizują się za pośrednictwem mediów budując klimat podejrzliwości, strachu i denuncjacji.
Muszą przygotować się na nadejście Niegodziwca, organizując taki porządek świata, gdzie zapanują podział i zamieszanie ze szkodą dla prawdy nauczanej przez Kościół. Skandale i oskarżenia uderzą w Kościół wszędzie. Ruchy kwestionujące płeć mężczyzn i kobiet staną się nowymi sędziami tego społecznego kłamstwa. Kłótnie wywiążą się w rodzinach wokół kwestii potrzeby [przyjęcia] szczepionek i znaku bestii. Konflikty między narodami dojdą do takiego punktu, że wszystko wyda się stracone. Serca ostygną, sumienia będą związane i zaciemnione przez grzech, który przeniknie wszędzie.
Chociaż by się wydawało, że kąkol Antychrysta zadusił sprawiedliwych i świętych, sprawiając wrażenie śmierci Boga i końca Kościoła katolickiego, to wszystko to tylko pozory. Gdy św. Józef wycofa się, dadzą się zauważyć pierwsze oznaki tryumfu Niepokalanego Serca Maryi na korzyść Jej dzieci i Kościoła. Kościół przejdzie przez bóle oczyszczenia, a Maryja Panna będzie mu towarzyszyć jako Matka Bolesna. Niektóre z Jej dzieci zostaną męczennikami, by nieść palmę zwycięstwa Chrystusa w dniu tryumfu Jej Niepokalanego Serca. W momencie pojawienia się Antychrysta nadejdzie czas schronień przygotowanych przez Najświętsze Serca Jezusa i Maryi oraz Przeczyste Serce św. Józefa. Schronienia owe to przedsięwzięcie na trzy i pół roku występujące w Apokalipsie. Są one dziełem Boga.
Mała trzódko: nie trwóż się. Patrz oczami wiary, nadziei i miłości. Schronienia znajdują się pod szczególną opieką Matki Bożej z Góry Karmel. Tak chciało Jej Niepokalane Serce. Czy teraz możesz nie widzieć w tym dzieła Świętej Rodziny Jezusa, Maryi i Józefa? Wszystko, co musicie wiedzieć, zostało powiedziane. Żyjcie z ufnością, aby wypełnić Bożą Wolę i często powtarzajcie tan akt strzelisty: Jezu, ufam Tobie!” [koniec orędzia]
Komentarz Daniela O'Connora
Przesłanie mówi, że sam św. Józef jest Powstrzymującym, o którym mówi św. Paweł w 2. Liście do Tesaloniczan (2 Tes 2), który powstrzymuje moc Antychrysta. List ten odnosi się jednak do czasu, w którym Powstrzymujący zostanie usunięty „z drogi”, co umożliwi Antychrystowi (czyli „bezprawiu”) zdobycie władzy.
To usunięcie Powstrzymującego, jak mówi przesłanie ks. Rodrigue, zbiegnie się z zakończeniem Roku Świętego Józefa, które przypada 8 grudnia 2021 r.
Oczywiście, trzeba pamiętać, że św. Józef nigdy nie będzie naprawdę usunięty „z drogi”. Zawsze był i zawsze będzie Patronem Kościoła powszechnego, Terror daémonum i zawsze będzie przy nas. Niemniej jednak z tego orędzia wynika, że Rok św. Józefa pociągał za sobą szczególne wylanie łaski w postaci Jego ochrony nad Kościołem (przesłanie odnosi się do samego tego roku jako „wielkiego błogosławieństwa ochrony”) – wylania, które samo w sobie było tak potężne, że powstrzymało Antychrysta przed „wejściem na scenę zdarzeń”, mimo że nadszedł czas na jego przybycie. Ale z końcem tego roku specjalnej ochrony, Antychryst nie będzie już powstrzymywany przed pojawieniem się.
Przesłanie wyjaśnia, że szczepionka na Covid nie jest znakiem Bestii, ponieważ znak ten pojawi się „wkrótce” jako wymóg „kupowania, jedzenia lub podróżowania”. Sugeruje jednak, że szczepionka jest częścią nadrzędnego systemu znaku Bestii i że jest „iluzją zbawienia”. Znaczy to tyle, że szczepionka na Covid – nawet jeśli jej zwolennicy mieliby rację co do jej skuteczności / bezpieczeństwa / znaczenia (czego nie przesądzam!) – jest częścią tworzenia większego i ciemniejszego systemu. Dlatego zachęcam zwłaszcza tych, którzy przyjęli szczepionkę, aby byli szczególnie czujni na to, co będzie dalej, i aby przyzwyczajanie nie decydowało o ich następnej decyzji – te same metody, które zastosowano do promowania szczepionki, zostaną wkrótce użyte do promowania znaku Bestii.
Przesłanie mówi, że szczególna ochrona św. Józefa „wycofa się dyskretnie” 8 grudnia. Dlatego nie powiedziałbym, że to przesłanie koniecznie zapowiada coś katastroficznego właśnie w tym dniu. Przesłanie mówi raczej, że – chociaż ten proces już się rozpoczął – ci, którzy odrzucają Chrystusa, po tym czasie znajdą się w sytuacji, w której "wejdą w siłę złudzenia, która sprawia, że uwierzą w kłamstwo, kłamstwo społeczne i globalne, zorganizowane i przygotowane przez pachołków Antychrysta".
Po tym, jak specjalny rok ochrony św. Józefa wygaśnie 8 grudnia, przesłanie mówi, że nikczemne moce będą mogły zacząć egzekwować to, co teraz przygotowują, organizując się "za pośrednictwem mediów [aby] stworzyć klimat podejrzliwości, strachu i denuncjacji… gdzie zapanuje podział i zamieszanie…”. Innymi słowy, ostatnie deski infrastruktury Antychrysta są już prawie na swoim miejscu; po 8 grudnia 2021 r. będą realizowane zgodnie z ich przeznaczeniem.
Ale cały ten chaos i zło będą tylko „pozorem”, chociaż – powinienem tu zwrócić uwagę na tych, którzy nie są zaznajomieni z proroctwami – pociągnie to za sobą 3 lata globalnych kar (po Ostrzeżeniu), jakich świat nigdy nie doświadczył, w tym bezprecedensowe katastrofy/wojnę/upadek/prześladowania, panowanie Antychrysta, a następnie 3 Dni Ciemności. Chociaż wielu będzie męczennikami (przede wszystkim powinniśmy się radować z możliwości takiego zaszczytu dla siebie!), Wierna Resztka będzie na ogół chroniona.
Albowiem w tym dniu, jak głosi orędzie, Matka Boża „rozpocznie początek tryumfu Jej Niepokalanego Serca”.
Ten Tryumf zakończy się Epoką Pokoju – wypełnieniem modlitwy "Ojcze nasz" – panowaniem Woli Bożej na ziemi jak i w Niebie. To najbardziej ekscytujące czasy w historii, w których można żyć. Czy ufasz Jezusowi i starasz się żyć w Jego Woli? Wtedy nie masz się czego bać. Przyjmij schronienie w Najświętszych i Niepokalanych Sercach i zaangażuj się w Misję z większą gorliwością niż kiedykolwiek wcześniej. Teraz nie czas na odwrót, to czas, aby IŚĆ DO ATAKU z bojowym okrzykiem na ustach: NIECH ŻYJE CHRYSTUS KRÓL! Teraz Jego Królestwo jest tak blisko, że prawie możemy go posmakować.
Przesłanie kończy się następującą zachętą, do której ja sam z całego serca namawiam i którą kończę ten post: