top of page

Symbolika Apokalipsy św. Jana. Z pism ks. Gobbi




W mistycznych zapiskach ks. Stefano Gobbi Do Kapłanów, umiłowanych synów Matki Bożej, odnajdujemy wyjaśnienie znaczenia niektórych symboli z Apokalipsy św. Jana. Matka Boża szczegółowo omawia czym jest „Czerwony Smok”, „Bestia”, pieczęć Bestii – „Znamię na czole i ręce”, „Liczba 666”, „Anioł pierwszej plagi” czy „Korona z gwiazd dwunastu”. Czyni to w odniesieniu do Siebie samej, do zdarzeń i prądów ideowych naszych czasów, do sytuacji współczesnego Kościoła i świata.


Dwa skrzydła wielkiego orła

(por. Ap 12,14n)

(...)

Jaką pociechę przynosicie Mi w Moim głębokim bólu! Jakiej radości udzielacie Mojemu Niepokalanemu Sercu! Dzięki wam – którzy Mi odpowiedzieliście – okazywana Mi cześć rozkwita obecnie w całym Kościele.


Przez to mogę w waszych czasach korzystać z wielkiej mocy udzielonej Mi przez Przenajświętszą Trójcę. Dzięki niej unieszkodliwiam atak, który Mój przeciwnik, czerwony Smok, rozpętał przeciw Mnie, wymiotując ze swej gardzieli wodę jak rzekę, aby Mnie zatopić (por. Ap 13,15). Tę rzekę tworzą wszystkie nowe doktryny teologiczne, usiłujące rzucić cień na postać waszej Niebieskiej Mamy, zaprzeczyć Moim przywilejom, zmniejszyć oddawaną Mi cześć, ośmieszyć wszystkich oddanych Mi. Z powodu tych ataków Smoka pobożność Maryjna zmniejszała się coraz bardziej w ostatnich latach u wielu Moich wiernych, a w niektórych miejscach nawet zupełnie zanikła.


Pomocą jednak dla waszej Niebieskiej Mamy stały się dwa skrzydła wielkiego orła. Wielki orzeł to Słowo Boże, zwłaszcza Słowo zawarte w Ewangelii Mojego Syna Jezusa.


Orzeł symbolizuje jedną z czterech Ewangelii: Ewangelię według świętego Jana, gdyż wznosi się wyżej niż inne i wchodzi w samo Serce Przenajświętszej Trójcy. Ewangelia ta głosi z mocą Boskość, odwieczność i współistotność Słowa a także – Bóstwo Jezusa Chrystusa.


Dwa skrzydła orła – to Słowo Boże słuchane, kochane i zachowywane z wiarą; to Słowo Boże stosowane z miłością w życiu dzięki łasce. Dwa skrzydła wiary i miłości – czyli Słowo Boże, którego słuchałam i którym żyłam – pozwoliły Mi wznieść się ponad rzekę wszystkich ataków skierowanych przeciwko Mnie, ponieważ ukazały światu Moją prawdziwą wielkość.


Następnie znalazłam schronienie na pustyni (por. Ap 12,6.14). Tą pustynią, na której wzniosłam Moją stałą siedzibę, są serca i dusze wszystkich Moich dzieci przyjmujących i słuchających Mnie, całkowicie powierzających Mi siebie, poświęcających się Mojemu Niepokalanemu Sercu. Na tej pustyni, na której się znajduję, dokonuję dziś największych cudów. Czynię je w sercach i w duszach, to znaczy w życiu wszystkich Moich najmniejszych dzieci. Sprawiam, że idą za Mną drogą wiary i miłości. Przygotowuję je do przyjmowania, kochania i zachowywania Słowa Bożego. Pomagam im żyć nim każdego dnia konsekwentnie i odważnie.


W ciszy i ukryciu – to znaczy na pustyni, na której się znajduję – działam z mocą, aby poświęceni Mi synowie wierzyli dziś w Ewangelię, pozwalali się prowadzić jedynie Mądrości Ewangelii i byli zawsze żywą Ewangelią.


Przez Mój Kapłański Ruch Maryjny uformowałam we wszystkich częściach świata Mój zastęp. Jego zadanie polega na tym, by pozwolić się przenieść ze Mną na skrzydłach wielkiego orła, to znaczy na skrzydłach wiary i miłości, przyjmując w waszych czasach Słowo Boże z miłością i żyjąc tylko Nim.


Wielkie cuda – jakich dokonuję dziś na pustyni, na której się znajduję – polegają na takiej zupełnej przemianie życia Moich małych dzieci, by stały się odważnymi świadkami wiary i przykładami jaśniejącymi świętością. W ten sposób każdego dnia w ciszy i ukryciu przygotowuję Moje wielkie zwycięstwo nad Smokiem – przez tryumf Mojego Niepokalanego serca w świecie.

Ogromny czerwony Smok

(por. Ap 12,13n)

(...)

Jedynie Duch Pański może doprowadzić ludzkość do doskonałego uwielbienia Boga. Tylko Duch Pański może odnowić Kościół wspaniałością Swej jedności i świętości. Jedynie Duch Pański może pokonać moc i zwycięską siłę ogromnego czerwonego Smoka, który w waszym wieku rozszalał się wszędzie w straszliwy sposób, aby zwieść i oszukać całą ludzkość.


Ogromny czerwony Smok to ateistyczny komunizm, który wszędzie rozszerzył błąd negacji i uporczywego odrzucania Boga. Ogromny czerwony Smok to marksistowski ateizm. Ukazuje się on z dziesięcioma rogami, to znaczy z mocą swych środków przekazu, aby doprowadzić ludzkość do nieposłuszeństwa dziesięciu przykazaniom Bożym. Smok ma siedem głów, a każda nosi diadem – znak potęgi i władzy królewskiej. Jego ukoronowane głowy oznaczają narody, w których ateistyczny komunizm osiadł i panuje poprzez swoją ideologiczną, polityczną i wojskową potęgę.


Ogrom Smoka ukazuje jasno wielki obszar ziemi znajdującej się pod absolutną władzą komunistycznego ateizmu. Smok jest czerwony, ponieważ poprzez wojny i przelewanie krwi dokonuje swych licznych podbojów.


Ogromnemu czerwonemu Smokowi udało się w tych latach zdobyć ludzkość dla błędu ateizmu teoretycznego i praktycznego, który zwiódł obecnie wszystkie narody ziemi. Udało mu się w ten sposób zbudować nową cywilizację bez Boga – materialistyczną, egoistyczną, hedonistyczną, wyjałowioną, chłodną, noszącą w sobie ziarna zepsucia i śmierci.


Diabelskie zadanie ogromnego czerwonego Smoka polega na wyrywaniu całej ludzkości spod władzy Boga. Odciąga on ją od uwielbiania Trójcy Przenajświętszej i od realizowania w pełni planu Ojca, który przez Syna urzeczywistnia go dla Swojej chwały.


Pan przyoblekł Mnie Swoją Światłością, a Duch Święty – Swoją Boską mocą. Dzięki temu ukazuję się jako wielki znak na Niebie – Niewiasta obleczona w słońce. Powierzone Mi zostało zadanie wyrwania ludzkości spod władzy ogromnego czerwonego Smoka i doprowadzenia jej całej do doskonałego uwielbiania Przenajświętszej Trójcy.


Dlatego też wszędzie na świecie formuję zastęp złożony z Moich najmniejszych dzieci. Proszę je o poświęcenie się Mojemu Niepokalanemu Sercu. Przez wiarę i miłość prowadzę je do życia jedynie dla chwały Bożej. Ja sama pielęgnuję je zazdrośnie w Moim niebiańskim ogrodzie.


Każdego dnia staję w akcie głębokiej adoracji przez tronem Mojego Pana. Otwieram złotą bramę Mego Niepokalanego Serca i w Swoich ramionach składam w ofierze wszystkie dzieci mówiąc: «Przenajświętsza i Boska Trójco, w chwili powszechnego odrzucania Ciebie przynoszę Ci daninę Mojego macierzyńskiego wynagrodzenia: wszystkie Moje małe dzieci, które codziennie formuję dla Twojej największej chwały.»


Dzięki temu również dziś Pan otrzymuje doskonałe uwielbienie – z ust dzieci i niemowląt.


Bestia podobna do pantery

(por. Ap 13,1n)

(...)

W czasie tej straszliwej walki wyłania się z morza Bestia podobna do pantery, aby pomóc czerwonemu Smokowi.


Czerwony Smok to ateizm marksistowski, natomiast czarna Bestia to masoneria. Smok ujawnia się w całej swej potędze, natomiast czarna Bestia działa w ukryciu. Chowa się i maskuje w taki sposób, by móc wszędzie wejść. Ma łapy jak u niedźwiedzia i paszczę lwa, to znaczy działa wszędzie przebiegle i poprzez środki społecznego przekazu – przez propagandę. Siedem głów oznacza różne loże masońskie, które działają wszędzie w sposób podstępny i niebezpieczny.


Ta czarna Bestia ma dziesięć rogów, a na nich – dziesięć diademów oznaczających panowanie i władzę królewską. Masoneria panuje i rządzi na całym świecie za pomocą dziesięciu rogów. W świecie biblijnym róg był używany jako narzędzie wzmacniające, pozwalające lepiej słyszeć czyjś głos, jako potężny środek komunikacji.


Bóg ogłosił Swą wolę Swojemu ludowi przy pomocy dziesięciu rogów, które pozwoliły poznać Jego Prawo: przy pomocy dziesięciu przykazań. Kto je przyjmuje i zachowuje, ten idzie w życiu drogą Bożej woli, radości i pokoju. Kto czyni wolę Ojca, ten przyjmuje Słowo Jego Syna i ma udział w dokonanym przez Niego Odkupieniu. Jezus udziela duszom życia samego Boga – poprzez łaskę, którą wysłużył nam Ofiarą dokonaną na Kalwarii.


Łaska Odkupienia udzielana jest za pomocą siedmiu sakramentów. Przez łaskę wszczepiane są w dusze ziarna nadprzyrodzonego życia, którymi są cnoty. Najważniejszymi z nich są trzy cnoty teologalne i cztery kardynalne: wiara, nadzieja i miłość oraz roztropność, męstwo, sprawiedliwość i umiarkowanie. W Boskim słońcu siedmiu Darów Ducha Świętego cnoty te kiełkują, wzrastają, rozwijają się coraz bardziej i prowadzą dusze świetlaną drogą miłości i świętości.


Działalność czarnej Bestii – to znaczy masonerii – polega na walczeniu w podstępny i uporczywy sposób o to, by uniemożliwić duszom kroczenie drogą wskazaną przez Ojca i Syna, a oświetloną Darami Ducha. Czerwony Smok usiłuje doprowadzić całą ludzkość do obywania się bez Boga, do odrzucenia Go, dlatego rozszerza błąd ateizmu. Celem natomiast masonerii nie jest odrzucanie Boga, lecz bluźnienie Mu. Bestia otwiera usta dla bluźnierstw przeciwko Bogu, by bluźnić Jego Imieniu i Jego przybytkowi, i przeciw wszystkim mieszkańcom Nieba (por. Ap 13,5n). Największym bluźnierstwem jest odrzucanie kultu należnego tylko Bogu, a oddawanie go stworzeniom i samemu szatanowi. Dlatego też obecnie – w ślad za deprawującym działaniem masonerii – rozszerzają się wszędzie czarne msze i kult szatana. Ponadto masoneria działa wszelkimi sposobami, aby przeszkodzić duszom w osiągnięciu zbawienia. Chce ona uczynić nieskutecznym dzieło Odkupienia dokonane przez Chrystusa.


Za pośrednictwem dziesięciu przykazań Pan przekazał Swe Prawo, masoneria zaś – mocą swych dziesięciu rogów – szerzy wszędzie prawo pozostające w zupełnej sprzeczności z Prawem Bożym.


Przeciwstawiając się przykazaniu Pańskiemu: «Nie będziesz miał cudzych bogów obok Mnie», masoneria ustanawia fałszywe bożki, przed którymi wielu upada na twarz w adoracji.


Przeciwstawia się przykazaniu: «Nie będziesz wzywał Imienia Pana nadaremno» – i bluźni Bogu i Jego Chrystusowi. Czyni to bardzo wieloma podstępnymi i diabelskimi sposobami. Wprowadza się nawet Jego Imię w niestosowne nazwy produktów handlowych i realizuje świętokradzkie filmy o Jego życiu i Boskiej Osobie.


Wbrew przykazaniu: «Pamiętaj, abyś dzień święty święcił», masoneria przekształciła niedzielę w weekend, w dzień sportu, zabaw i rozrywek.


Przykazaniu: «Czcij ojca swego i matkę swoją», przeciwstawia ona nowy model rodziny, polegający na współżyciu nawet homoseksualistów.


Na przekór przykazaniu: «Nie zabijaj», masonerii udało się zalegalizować wszędzie aborcję, doprowadzić do przyjęcia eutanazji i sprawić, że prawie zanikł szacunek dla wartości ludzkiego życia.


Przeciwstawiając się przykazaniu: «Nie popełniaj grzechów nieczystych», usprawiedliwia ona, wychwala i szerzy wszelkie formy nieczystości – usprawiedliwiając nawet akty przeciwne naturze.


Wbrew przykazaniu: «Nie kradnij», masoneria pracuje nad tym, by coraz bardziej rozszerzały się kradzieże, przemoc, uprowadzenia i rabunek.


Przeciwstawiając się przykazaniu: «Nie mów fałszywego świadectwa», stara się ona o coraz większe rozprzestrzenianie się i uprawomocnienie oszustwa, kłamstwa i obłudy.

Na przekór przykazaniu: «Nie pożądaj żony bliźniego swego ani żadnej jego rzeczy», masoneria usiłuje zepsuć do głębi sumienie, oszukując umysł i ludzkie serce.


I tak popycha się dusze na zepsutą i złą drogę nieposłuszeństwa wobec Prawa Pańskiego. Pogrążają się one w grzechu i uniemożliwia się im przyjęcie daru Łaski i Bożego Życia.


Siedmiu cnotom teologicznym i kardynalnym – będącym owocem życia w łasce Bożej – masoneria przeciwstawia siedem grzechów głównych, które są owocem ciągłego życia w stanie grzechu. I tak wierze przeciwstawia pychę; nadziei – rozwiązłość; miłości – chciwość; roztropności – gniew; męstwu – lenistwo; sprawiedliwości – zazdrość; umiarkowaniu – łakomstwo.


Człowiek stający się ofiarą siedmiu grzechów głównych stopniowo jest prowadzony do odrzucenia kultu należnego Bogu, by oddawać cześć fałszywym bożkom, będącym uosobieniem wszystkich tych wad. Na tym polega największe i najstraszniejsze bluźnierstwo. Dlatego właśnie na każdej głowie Bestii wypisane jest imię bluźniercze (por. Ap 13,1). Każda loża masońska ma za zadanie doprowadzenie do adorowania innego bożka.


Pierwsza głowa nosi bluźniercze imię pychy. Wada ta przeciwstawia się cnocie wiary i prowadzi do oddawania czci bożkowi, którym staje się ludzki rozum, wyniosłość, technika i postęp.


Druga głowa nosi bluźniercze imię rozwiązłości. Przeciwstawia się cnocie nadziei i prowadzi do adorowania bożka seksualności i nieczystości.


Trzecia głowa nosi bluźniercze imię chciwości. Przeciwstawia się cnocie miłości i szerzy wszędzie kult boga pieniądza.


Czwarta głowa nosi bluźniercze imię gniewu. Przeciwstawia się cnocie roztropności i prowadzi do oddawania czci bogu niezgody i podziału.


Piąta głowa nosi bluźniercze imię lenistwa. Przeciwstawia się cnocie męstwa i szerzy kult bożka strachu, opinii publicznej i wyzysku.


Szósta głowa nosi bluźniercze imię zazdrości. Przeciwstawia się cnocie sprawiedliwości i prowadzi do oddawania czci bożkowi przemocy i wojny.


Siódma głowa nosi bluźniercze imię braku umiaru w jedzeniu i piciu. Przeciwstawia się cnocie umiarkowania i prowadzi do oddawania czci bożkowi tak wychwalanego hedonizmu, materializmu i przyjemności.


Loże masońskie mają za zadanie działać przebiegle, aby wszędzie doprowadzić ludzi do pogardzania świętym Prawem Bożym, do otwartej opozycji wobec dziesięciu Przykazań. Dążą one do zniesienia kultu należnego samemu tylko Bogu, żeby oddawać go bogom

fałszywym – wychwalanym i adorowanym przez bardzo wielu ludzi. Tymi bogami są: rozum, ciało, pieniądz, niezgoda, władza, przemoc, przyjemność. Dusze wpadają przez to w mroczną niewolę zła, wad i grzechów, a w chwili śmierci i sądu Bożego – w jezioro wiecznego ognia, którym jest Piekło.


Teraz rozumiecie, dlaczego – w tych czasach straszliwego i przebiegłego ataku czarnej Bestii, to znaczy masonerii – Moje Niepokalane Serce staje się waszym schronieniem i pewną drogą prowadzącą do Boga. W Moim Niepokalanym Sercu powstaje plan taktyki, której wasza Niebieska Mama używa w walce, aby pokonać podstępne oszustwa czarnej Bestii.


Oto dlaczego formuję wszystkie Moje dzieci do zachowywania dziesięciu przykazań Bożych, do życia dosłownie Ewangelią, do częstego przystępowania do sakramentów – zwłaszcza do sakramentu pokuty i Komunii eucharystycznej. Środki te są niezbędną pomocą, by trwać w łasce Bożej. Pomagam Moim dzieciom, aby mocno ćwiczyły się w cnotach i zawsze kroczyły drogą dobra, miłości, czystości i świętości.


Posługuję się wami, Moje małe, poświęcone Mi dzieci, w demaskowaniu wszystkich podstępnych zasadzek zastawianych na was przez czarną Bestię. Dzięki wam pragnę ostatecznie udaremnić wielki atak masonerii, skierowany dziś przeciwko Chrystusowi i Jego Kościołowi. W jej największej klęsce ukaże się na końcu w całej swojej wspaniałości tryumf Mojego Niepokalanego Serca w świecie.


Bestia podobna do baranka

(por. Ap 13,11n)

(...)

Jako Mama chciałam was przede wszystkim ostrzec przed wielkim niebezpieczeństwem zagrażającym dziś Kościołowi z powodu licznych diabelskich ataków, usiłujących go zniszczyć.


W tym celu – na pomoc czarnej Bestii, która wyszła z morza – wychodzi z ziemi Bestia o dwóch rogach, podobnych do rogów baranka (por. Ap 13,11).


Baranek w Piśmie Świętym zawsze był symbolem ofiary. I tak w noc Wyjścia baranek zostaje złożony w ofierze, a odrzwia domów Hebrajczyków – pokropione jego krwią, dla uchronienia przed karą dotykającą wszystkich Egipcjan. Żydowska Pascha co roku przypomina ten fakt przez ofiarę z baranka, którego składa się w ofierze i spożywa.

Na Kalwarii Jezus Chrystus składa siebie w ofierze dla Odkupienia ludzkości. On sam staje się naszą Paschą i prawdziwym Barankiem Bożym, który gładzi grzechy świata.


Bestia ma na głowie dwa rogi, podobne do rogów baranka. Z symbolem ofiary głęboko wiąże się symbol kapłaństwa: dwa rogi. W Starym Testamencie najwyższy kapłan nosił nakrycie głowy z dwoma rogami. W Kościele Biskupi noszą mitrę – z dwoma rogami – oznaczającą pełnię ich kapłaństwa.


Czarna Bestia, podobna do pantery, oznacza masonerię. Bestia o dwóch rogach, podobna do baranka, oznacza masonerię, która wniknęła w łono Kościoła. Symbolizuje masonerię kościelną, która rozszerzyła się zwłaszcza wśród członków Hierarchii. To przeniknięcie masonerii do wnętrza Kościoła przepowiedziałam wam już w Fatimie ogłaszając, że szatan wejdzie na sam szczyt Kościoła.

Zadaniem masonerii jest prowadzenie dusz na zatracenie – przez doprowadzanie ich do kultu fałszywych bogów. Celem zaś masonerii kościelnej jest zniszczenie Chrystusa i Jego Kościoła, przez utworzenie nowego bożka, to znaczy fałszywego Chrystusa i fałszywego Kościoła.


Jezus Chrystus jest Synem Boga żywego, wcielonym Słowem. Jest On prawdziwym Bogiem i prawdziwym człowiekiem, połączył bowiem naturę ludzką i naturę Boską w Swej Boskiej Osobie. Sam Jezus dał w Ewangelii najpełniejsze określenie Siebie mówiąc, że jest Prawdą, Drogą i Życiem.


Jezus jest Prawdą, gdyż objawia wam Ojca. Daje nam Swoje ostateczne Słowo. Doprowadza do doskonałego wypełnienia całe Boże Objawienie.

Jezus jest Życiem, ponieważ – dzięki łasce, którą wysłużył przez Odkupienie – obdarza was samym Bożym życiem. Ustanawia sakramenty jako skuteczne środki udzielania łaski.


Jezus jest Drogą prowadzącą do Ojca za pomocą Ewangelii, którą nam dał jako drogę do przebycia, aby osiągnąć zbawienie.


Jezus jest Prawdą, ponieważ jako Żywe Słowo, On sam jest źródłem i przypieczętowaniem całego Bożego Objawienia. Masoneria kościelna usiłuje więc zaciemnić Jego Boskie Słowo przez interpretacje naturalistyczne i racjonalistyczne. Poprzez próby uczynienia Go rzekomo bardziej zrozumiałym i lepiej słuchanym, pozbawia Je całej nadprzyrodzonej zawartości. Przez to szerzą się coraz bardziej błędy w Kościele katolickim. Z powodu rozpowszechniania się tych błędów wielu oddala się dziś od prawdziwej wiary, realizując w ten sposób proroctwo, które dałam wam w Fatimie:

«Przyjdą czasy, gdy wielu ludzi utraci prawdziwą wiarę.»

Utrata wiary to odstępstwo. Masoneria kościelna działa w podstępny i diabelski sposób, aby wszystkich ludzi doprowadzić do odstępstwa.


Jezus jest Życiem, ponieważ daje Łaskę. Celem masonerii kościelnej jest usprawiedliwianie grzechu, przedstawianie go nie jako zła, lecz jako wartości i dobra. Doradza się popełnianie go jako sposób zaspokajania wymagań własnej natury i niszczy się przez to korzeń, z którego mogłaby wyrosnąć skrucha. Mówi się, że spowiedź nie jest już konieczna. Zgubny owoc tego przeklętego raka – który rozszerzył się w całym Kościele – to powszechny zanik spowiedzi indywidualnej. Dusze stale żyją w grzechu, odrzucając dar Życia, ofiarowanego nam przez Jezusa.


Jezus jest Drogą prowadzącą do Ojca za pomocą Ewangelii. Masoneria kościelna popiera egzegezę, która – doszukując się w Ewangelii najróżniejszych gatunków literackich – daje wyjaśnienia racjonalistyczne i naturalistyczne. Przez to cała Ewangelia jest ciągle rozrywana. Dochodzi się w końcu do zaprzeczania historycznej rzeczywistości cudów i zmartwychwstania Chrystusa, a nawet poddaje się w wątpliwość samą Boskość Jezusa i Jego zbawczą misję.


Po zniszczeniu Chrystusa historycznego Bestia o dwóch rogach, podobna do baranka, usiłuje zniszczyć Chrystusa Mistycznego, którym jest Kościół. Ten założony przez Chrystusa Kościół jest jedyny: to Kościół święty, powszechny, apostolski, jeden – zbudowany na Piotrze. Jak Jezus tak i Kościół – przez Niego założony i będący Jego Mistycznym Ciałem – jest prawdą, życiem i drogą.


Kościół jest prawdą, gdyż to jedynie jemu Jezus powierzył strzeżenie całego nienaruszalnego depozytu wiary. Powierzył to Kościołowi hierarchicznemu, czyli Papieżowi i zjednoczonym z nim Biskupom. Masoneria kościelna usiłuje zniszczyć tę rzeczywistość przez fałszywy ekumenizm, skłaniający od przyjęcia wszystkich Kościołów chrześcijańskich jako posiadających część prawdy. Masoneria kościelna opracowuje plan założenia jednego powszechnego Kościoła ekumenicznego, utworzonego przez zmieszanie wszystkich wyznań chrześcijańskich – w tym i Kościoła katolickiego.


Kościół jest życiem, ponieważ daje Łaskę i jedynie on posiada skuteczne środki udzielania łaski – siedem sakramentów. Jest on życiem zwłaszcza dlatego, że jedynie jemu została udzielona moc sprawowania Eucharystii – dzięki kapłaństwu służebnemu, hierarchicznemu. W Eucharystii Jezus Chrystus jest rzeczywiście obecny ze Swoim chwalebnym Ciałem i Swoim Bóstwem.

Masoneria kościelna usiłuje na wiele podstępnych sposobów zaatakować w Kościele kult sakramentu Eucharystii. Uznaje w niej jedynie aspekt Uczty, a usiłuje pomniejszyć jej wartość jako Ofiary i zanegować rzeczywistą i osobową obecność Jezusa w konsekrowanych Hostiach. W tym celu stopniowo zostały zniesione wszelkie zewnętrzne oznaki wyrażające wiarę w rzeczywistą obecność Jezusa w Eucharystii, np. przyklękanie, godziny publicznej adoracji, święty zwyczaj otaczania Tabernakulum światłami i kwiatami.


Kościół jest drogą, ponieważ prowadzi do Ojca, przez Syna, w Duchu Świętym – drogą doskonałej jedności. Jak Ojciec i Syn są Jedno, tak wy powinniście stanowić ze sobą jedno. Jezus pragnął, by Jego Kościół był znakiem i narzędziem jedności całego rodzaju ludzkiego. Kościołowi udaje się zachować jedność, gdy opiera się na kamieniu węgielnym swej jedności: na Piotrze i na Papieżu, który dziedziczy charyzmat Piotra.

Masoneria usiłuje więc zniszczyć jedność Kościoła przez podstępny i zdradziecki atak na Papieża. Zawiązuje ona spisek opozycji i kontestacji wobec Papieża. Wspiera i wynagradza tych, którzy go lekceważą i są mu nieposłuszni. Szerzy głosy krytyczne oraz sprzeciwy Biskupów i teologów. Przez to burzy się sam fundament jedności Kościoła i staje się on coraz bardziej porozrywany i podzielony.


Najmilsi synowie, proszę was o poświęcenie się Mojemu Niepokalanemu Sercu i o wejście do matczynego schronienia. Proszę o to, byście doznali opieki i obrony przed tą straszliwą zasadzką. Oto dlaczego proszę was o odrzucenie – w akcie poświęcenia Mojego Ruchu – wszelkich dążeń do zrobienia kariery. Unikniecie przez to najsilniejszej i najbardziej

niebezpiecznej zasadzki, którą posługuje się masoneria, aby włączyć do swej tajemnej sekty wielu Moich najmilszych synów.

Prowadzę was do wielkiej miłości:

– do Jezusa-Prawdy, czyniąc z was odważnych świadków wiary;

– do Jezusa-Życia, doprowadzając was do wielkiej świętości;

– do Jezusa-Drogi, prosząc, byście żyli jedynie Ewangelią i głosili ją dosłownie.

Prowadzę was także do coraz większej miłości do Kościoła.


Każę wam kochać Kościół-Prawdę, czyniąc was mężnymi głosicielami wszystkich prawd wiary katolickiej, przeciwstawiającymi się z mocą i odwagą wszelkim błędom.


Czynię was sługami Kościoła-Życia, pomagając wam być Kapłanami wiernymi i świętymi. Bądźcie zawsze gotowi zaspokajać potrzeby dusz. Oddawajcie się posłudze Pojednania, zapominając wspaniałomyślnie o sobie. Bądźcie gorejącymi płomieniami miłości i gorliwości wobec Jezusa obecnego w Eucharystii. Niech znów pojawią się w waszych kościołach częste godziny publicznej adoracji i wynagrodzenia przed Najświętszym Sakramentem Ołtarza.


Przemieniam was w świadków Kościoła-Drogi i czynię was drogocennymi narzędziami jego jedności. Dlatego właśnie zachowywanie szczególnej jedności z Papieżem uczyniłam drugim zobowiązaniem w Moim Ruchu. Dzięki waszej miłości i waszej wierności Boży plan doskonałego zjednoczenia Kościoła zabłyśnie na nowo w całej swej wspaniałości.


Tak więc mrocznej sile – którą posługuje się dziś masoneria kościelna dla zniszczenia Chrystusa i Jego Kościoła – przeciwstawiam silny blask Mego kapłańskiego i wiernego zastępu. Czynię to, aby Chrystus był kochany i słuchany, aby wszyscy szli za Nim i aby Jego Kościół był coraz bardziej kochany, broniony i uświęcany. Zwłaszcza w tym rozbłyśnie zwycięstwo Niewiasty obleczonej w słońce, a Moje Niepokalane Serce odniesie Swój tryumf pełen blasku.


Liczba Bestii: 666

(por. Ap 13,18)

Najmilsi synowie, teraz rozumiecie plan waszej Niebieskiej Mamy, Niewiasty obleczonej w słońce. Walczy ona wraz ze Swoim zastępem w wielkiej bitwie przeciw wszystkim siłom zła, aby odnieść zwycięstwo w doskonałym uwielbieniu Przenajświętszej Trójcy.


Wraz ze Mną, małe dzieci, walczcie ze Smokiem, który usiłuje zbuntować całą ludzkość przeciw Bogu.


Walczcie wraz ze Mną, małe dzieci, przeciw czarnej Bestii, masonerii, pragnącej doprowadzić dusze do zatracenia.


Walczcie wraz ze Mną, małe dzieci, przeciw Bestii podobnej do baranka – masonerii, która przeniknęła do głębi życie Kościoła, w celu zniszczenia i jego, i Chrystusa. Aby to osiągnąć, pragnie ona utworzyć nowego bożka, to znaczy fałszywego Chrystusa i fałszywy Kościół.


Masoneria kościelna otrzymuje polecenia i władzę od różnych lóż masońskich i pracuje nad tym, aby wszystkich włączyć potajemnie do tych tajnych sekt. Ambitnych przyciąga perspektywą łatwej kariery. Napełnia dobrami spragnionych pieniędzy. Pomaga swym członkom w górowaniu nad innymi i w zajmowaniu najważniejszych stanowisk. Równocześnie – w podstępny, lecz zdecydowany sposób – odsuwa na bok tych wszystkich, którzy odmawiają uczestniczenia w jej planie. Bestia podobna do baranka posługuje się całą władzą pierwszej Bestii, w jej obecności. Zmusza wszystkich mieszkańców ziemi do oddawania pokłonu pierwszej Bestii (por. Ap 13,12).


Ponadto masoneria kościelna wznosi posąg na cześć Bestii i zmusza wszystkich ludzi do oddawania mu pokłonu. Zgodnie jednak z pierwszym przykazaniem Świętego Prawa Pańskiego jedynie BOGU samemu można oddawać pokłon. Tylko Jemu samemu należy się wszelka forma kultu.


I tak w miejsce BOGA stawia się BOŻKA, mocnego, silnego, władczego. Ten potężny bożek sprawia, że wszyscy zostaną zabici, którzy nie oddadzą pokłonu obrazowi Bestii (por. Ap 13,15). Bożek ten, silny i władczy, sprawia, że wszyscy – mali i wielcy, bogaci i biedni, wolni i niewolnicy – otrzymują znak na prawej ręce i na czole. Nikt nie może kupić ani sprzedać bez posiadania tego znaku, to znaczy imienia Bestii lub liczby jej imienia (por. Ap 13,16). Jak już wam ujawniłam w poprzednim orędziu, ten wielki bożek – utworzony po to, aby wszyscy oddawali mu pokłon i służyli mu – to fałszywy Chrystus i fałszywy Kościół.


A jakie jest jego imię?


W trzynastym rozdziale Apokalipsy jest napisane: «Tu jest potrzebna mądrość. Kto ma rozum, niech liczbę Bestii przeliczy: liczba to bowiem człowieka. A liczba jego: 666 (por. Ap 13,18).» Dzięki rozumowi oświeconemu światłością Bożej Mądrości można odczytać z liczby 666 imię człowieka: imię wskazane przez tę cyfrę – to antychryst.


Lucyfer, wąż starodawny, diabeł lub szatan, czerwony Smok, przeobraża się w tych ostatnich czasach w antychrysta. Apostoł Jan stwierdził już, iż antychrystem jest każdy, kto zaprzecza, iż Jezus Chrystus jest Bogiem. Antychrystem jest posąg czyli bożek wykonany na cześć Bestii, by wszyscy ludzie oddawali mu pokłon.


Przeliczcie teraz jego liczbę 666 dla zrozumienia, w jaki sposób wskazuje ona na imię człowieka.

Liczba 333 oznacza Boskość. Lucyfer zaś – z powodu pychy – buntuje się przeciwko Bogu, ponieważ siebie chce wynieść ponad Boga. 333 to liczba wskazująca na tajemnicę Boga. Ten zaś, kto chce umieścić siebie ponad Bogiem, nosi znak 666. Liczba ta oznacza zatem Lucyfera, szatana, czyli tego, który powstaje przeciwko Chrystusowi – antychrysta.

333 wskazane jeden raz, czyli przez 1, wyraża tajemnicę jedności Boga. 333 ukazane dwa razy, czyli przez 2, oznacza dwie natury: naturę Boską i naturę ludzką – zjednoczone w Boskiej Osobie Jezusa Chrystusa. 333 wskazane trzy razy, to znaczy przez 3, oznacza tajemnicę Trzech Osób Boskich, czyli wyraża tajemnicę Przenajświętszej Trójcy.

Tak więc liczba 333 – przedstawiona jeden, dwa i trzy razy – wyraża podstawowe tajemnice wiary katolickiej: jedność i trójosobowość Boga oraz wcielenie, mękę, śmierć i zmartwychwstanie naszego Pana Jezusa Chrystusa.

Cyfra 333 oznacza Boskość, natomiast liczba 666 wskazuje zawsze na tego, kto chce siebie postawić ponad Bogiem.


Liczba 666 ukazana jeden raz, czyli przez 1, wyraża rok 666. W tym okresie historycznym antychryst ukazuje się poprzez zjawisko islamu, który wprost neguje tajemnicę Boskiej Trójcy i Bóstwo naszego Pana Jezusa Chrystusa. Islam – ze swą siłą militarną – szaleje wszędzie, niszcząc wszystkie dawne społeczności chrześcijańskie. Ogarnia Europę i jedynie dzięki Mojemu matczynemu i nadzwyczajnemu działaniu, wybłaganemu przez Ojca Świętego, nie udaje mu się całkowicie zniszczyć chrześcijaństwa.


666 wskazane dwa razy, to znaczy przez 2, oznacza rok 1332. W tym okresie historycznym antychryst ujawnia się poprzez zdecydowany atak na wiarę i Słowo Boże.

Poprzez filozofów – zaczynających przyznawać wartość wyłącznie nauce oraz rozumowi – zmierza się stopniowo do ustanowienia jedynego kryterium prawdy, którym ma być tylko ludzki rozum. Rodzą się więc wielkie błędy filozoficzne, trwające poprzez wieki aż do obecnych dni. Przesadne znaczenie nadawane rozumowi – jako wyłącznemu kryterium prawdy – prowadzi nieuchronnie do zniszczenia wiary w Słowo Boże.

W okresie protestanckiej reformacji odrzuca się Tradycję jako źródło Bożego Objawienia i akceptuje się tylko Pismo Święte. Ono jednak także musi być interpretowane przy pomocy rozumu, odrzuca się więc uporczywie autentyczny Urząd Nauczycielski Kościoła hierarchicznego, któremu Chrystus powierzył zadanie strzeżenia depozytu wiary. Każdy jest wolny, może więc czytać i przyjmować Pismo Święte zgodnie z własną osobistą interpretacją. Tak wiara w Słowo Boże ulega coraz większemu zniszczeniu.

W tym okresie historycznym dzieło antychrysta ujawnia się także w podziale Kościoła, w formowaniu się nowych i licznych wyznań chrześcijańskich, popychanych stopniowo do coraz głębszej utraty prawdziwej wiary w Słowo Boże.


666 ukazane trzy razy, czyli przez 3, wskazuje na rok 1998. W tym okresie historycznym uda się masonerii – wspomaganej przez masonerię kościelną – zrealizować swój wielki zamiar: utworzyć bożka – fałszywego Chrystusa i fałszywy Kościół – i umieścić go na miejscu Chrystusa i Jego Kościoła. Statua wzniesiona na cześć pierwszej Bestii jest więc posągiem antychrysta. Wszyscy mieszkańcy ziemi mają oddawać pokłon temu, który naznaczy swoją pieczęcią pragnących kupić lub sprzedać.

Dojdziecie w ten sposób do szczytu oczyszczenia, wielkiego ucisku i odstępstwa. Stanie się ono powszechne, ponieważ prawie wszyscy pójdą za fałszywym Chrystusem i fałszywym Kościołem. W ten sposób zostaną otwarte drzwi, aby mógł się ukazać człowiek czyli sama osoba antychrysta.


Oto dlaczego, synowie najmilsi, chciałam wyjaśnić wam karty Apokalipsy odnoszące się do czasów, w których żyjecie. Chciałam was przygotować na najboleśniejszą i najbardziej decydującą część wielkiej walki – rozgrywającej się pomiędzy waszą Niebieską Mamą i wszystkimi siłami zła, które się rozszalały.


Odwagi! Bądźcie silne, Moje małe dzieci! Wasze zadanie – to okazać w tych trudnych czasach wierność Chrystusowi i Jego Kościołowi, znosząc wrogość, walki i prześladowania. Jesteście najcenniejszą częścią małej trzódki, która ma za zadanie walczyć i na końcu pokonać potężną moc antychrysta.


Wszystkich was formuję, bronię i błogosławię.


Znamię na czole i na ręce

(por. Ap 13,16n)

(...)

Jesteście małymi dziećmi waszej Mamy – Dziecka. Jesteście częścią Mojego potomstwa i mocnym punktem Mojego zwycięskiego planu. Formujecie drogocenny wieniec czystości, miłości i pokory wokół kołyski, w której jestem położona.


Pozwólcie, żebym was karmiła i wychowywała. Pozwólcie Mi się ulegle prowadzić. Pozwólcie Mi się oznaczyć Moją matczyną pieczęcią.


To są czasy, w których zwolennicy tego, który sprzeciwia się Chrystusowi są znaczeni jego znamieniem na czole i na ręce.


Znamię na czole i na ręce wyraża całkowitą zależność tego, kto je nosi. Znak ten wskazuje wroga Chrystusa, czyli antychrysta. Noszenie jego znamienia oznacza całkowitą przynależność oznaczonej osoby do zastępu tego, który sprzeciwia się Chrystusowi i walczy z Jego Boskim i królewskim panowaniem.


Znamię wyciśnięte jest na czole i na ręce.


Czoło oznacza inteligencję, umysł, siedzibę ludzkiego rozumu.


Ręka oznacza ludzkie działanie, gdyż rękami człowiek tworzy i pracuje.


Tak więc osoba oznaczona jest znamieniem antychrysta w swoim umyśle i w swojej woli.


Człowiek pozwalający się oznaczyć znamieniem na czole prowadzony jest do przyjęcia doktryny negującej Boga i odrzucającej Jego Prawa, do przyjęcia ateizmu, który w obecnych czasach coraz bardziej się szerzy i upowszechnia. Człowiek ten jest więc popychany do podążania za dzisiejszymi, modnymi ideologiami, aby stał się głosicielem wszelkich błędów.


Ten, kto pozwala się oznaczyć znamieniem na ręce, zmuszany jest do działania w sposób autonomiczny i niezależny od Boga – podporządkowując swą własną aktywność poszukiwaniu dobra jedynie materialnego i ziemskiego. Odłącza więc swą działalność od planu Ojca, który chce ją oświecać i podtrzymywać Swoją Bożą Opatrznością. Człowiek ten

ucieka w swym działaniu przed miłością Syna, który z wysiłku ludzkiego czyni cenny środek odkupienia i uświęcenia. Jego aktywność pozbawiona jest mocy Ducha, który wszędzie działa, by odnowić wewnętrznie każde stworzenie.


Człowiek oznaczony pieczęcią na ręce pracuje jedynie dla siebie, aby zgromadzić dobra materialne. Czyni z pieniądza swego boga i staje się ofiarą materializmu.


Ten, kto jest oznaczony pieczęcią na ręce, pracuje jedynie dla zaspokojenia własnych zmysłowych pragnień. Poszukuje dobrobytu i przyjemności, pełnego zadowolenia wszystkich swych namiętności, zwłaszcza nieczystości, i staje się ofiarą hedonizmu.


Ten, kto przyjmuje znamię na ręce, czyni z własnego «ja» centrum wszelkiego działania. Patrzy na innych jak na przedmioty użycia i wyzysku dla własnego interesu. Staje się ofiarą niepohamowanego egoizmu i braku miłości.


Ponieważ Mój przeciwnik oznacza swym znamieniem wszystkich swych zwolenników, nadszedł i dla Mnie – waszego Niebieskiego Wodza – czas oznaczenia Moją matczyną pieczęcią (por. Ap 7,2n) wszystkich tych, którzy poświęcili się Mojemu Niepokalanemu Sercu i stanowią część Mojego zastępu.


Wyciskam Moją pieczęć na waszych czołach najświętszym znakiem Krzyża Mojego Syna Jezusa. Otwieram w ten sposób ludzki umysł na przyjęcie Jego Bożego Słowa, na miłowanie go, życie nim. Prowadzę was do powierzenia się w pełni Jezusowi, który wam je objawił. Czynię was dziś odważnymi świadkami wiary. Tym, którzy oznaczeni są na czołach bluźnierczym znamieniem, przeciwstawiam Moich synów – oznaczonych Krzyżem Jezusa Chrystusa.


Następnie porządkuję całe wasze działanie, aby przynosiło najdoskonalszą chwałę Trójcy Przenajświętszej. W tym celu wyciskam na waszych rękach Moją pieczęć, którą jest znak Ojca, Syna i Ducha Świętego.

– Przez znak Ojca wasze ludzkie działanie podporządkowuje się i całkowicie współpracuje z planem Bożej Opatrzności, która i dzisiaj przygotowuje wszystko dla waszego dobra.

– Przez znak Syna wszystko, co czynicie, zostaje głęboko włączone w tajemnicę Jego Boskiego Odkupienia.

– Przez znak Ducha Świętego cała wasza działalność otwiera się na Jego potężną moc Uświęcenia – tchnącą wszędzie jak potężny Ogień, aby odnowić od podstaw cały świat.

(...)


Anioł pierwszej plagi

(por. Ap 16,2n)

(...)

Nadeszły czasy decydującej bitwy. Przyszła na świat godzina wielkiego ucisku, ponieważ Aniołowie Pana zostali wysłani ze swymi plagami na ziemię, aby ją ukarać (por. Ap 15,5n).


Ileż razy zapraszałam was do kroczenia drogą umartwiania zmysłów, do opanowywania waszych namiętności, do skromności, do dawania dobrego przykładu, do czystości i świętości! Ludzkość jednak nie przyjęła Mojego zaproszenia i nadal była nieposłuszna szóstemu przykazaniu Prawa Pańskiego, zakazującemu popełniania czynów nieczystych.


Co więcej, celowo wychwala się takie przekroczenia i proponuje się je jako osiąganie ludzkiej wartości i nowy sposób doświadczania osobistej wolności. I tak doszło dziś do zalegalizowania wszelkich grzechów nieczystych – jako dobrych. Zaczęto niszczyć sumienia dzieci i młodzieży, prowadząc je do przekonania, że czyny nieczyste popełniane w samotności nie są już grzechem, że współżycie seksualne narzeczonych przed ślubem jest dozwolone i dobre, że rodziny mogą żyć swobodnie i uciekać się również do środków uniemożliwiających zrodzenie dzieci. Człowiek doszedł do usprawiedliwiania i pochwalania czynów nieczystych przeciwnych naturze i do ustanawiania praw, które stawiają na równi życie rodzinne i wspólne życie homoseksualistów.


Nigdy niemoralność, nieczystość i rozpusta nie były w takim stopniu przedmiotem stałego rozpowszechniania – poprzez prasę i wszelkie środki społecznego przekazu – w jakim dzieje się to dzisiaj. Zwłaszcza telewizja stała się zdeprawowanym narzędziem codziennego bombardowania niemoralnymi scenami, mającymi na celu zniszczenie czystości umysłów i serc wszystkich. W miejscach rozrywek – szczególnie w kinach i dyskotekach – stale profanuje się publicznie godność ludzką i chrześcijańską.


Jest to czas, w którym Pan, nasz Bóg, jest stale i publicznie znieważany przez grzechy cielesne. Pismo Święte już was ostrzegło, że człowiek popełniający grzechy cielesne znajduje w swoim ciele sprawiedliwą karę. Z powodu tego wszystkiego nadszedł czas, w którym Anioł pierwszej plagi przechodzi przez świat, aby go ukarać zgodnie z wolą Bożą.


Anioł pierwszej plagi wyciska wrzód złośliwy i bolesny na ciele tych, którzy pozwolili sobie oznaczyć czoło i ręce znamieniem potwora, i na ciele tych, którzy wielbili jego obraz. Wrzód ten prowadzi do krzyku rozpaczy ludzi nim dotkniętych. Symbolizuje on boleści fizyczne, dotykające ciało z powodu poważnych i nieuleczalnych chorób. Wrzód bolesny i złośliwy jest plagą dla całej dzisiejszej zepsutej ludzkości. Stworzyła sobie ona cywilizację ateistyczną i materialistyczną. Poszukiwanie przyjemności stanowi w niej najwyższy cel ludzkiego życia. Niektóre Moje biedne dzieci zostały dotknięte plagą z powodu swoich grzechów nieczystych i nieporządku moralnego. Noszą one w sobie ciężar popełnionego grzechu. Jednak dotknięte są nią także dzieci dobre i niewinne. Ich cierpienia służą zbawieniu wielu złych – dzięki łączącej was wszystkich solidarności.


Pierwszą plagą są złośliwe guzy i wszelkie rodzaje raka, wobec których nauka jest bezsilna, pomimo postępu we wszystkich dziedzinach. Choroby szerzą się coraz bardziej i atakują ludzkie ciało, niszcząc je przez bardzo bolesne i złośliwe rany. Najmilsi synowie, pomyślcie o tych szerzących się wszędzie na świecie nieuleczalnych chorobach! Pomyślcie o milionach umierających z ich powodu ludzi!


Pierwszą plagą jest również nowa choroba – AIDS. Dotyka ona Moje biedne dzieci – zwłaszcza ofiary narkotyków, nałogów i grzechów przeciwko naturze.


W tych czasach, w których pierwsza plaga dotyka ludzkości, wasza Niebieska Mama pragnie być dla wszystkich pomocą, wsparciem, umocnieniem i nadzieją. Dlatego właśnie wzywam was do kroczenia drogą postu, umartwienia i pokuty.

(...)


Korona z gwiazd dwunastu

(por. Ap 12,1n)

(...)

Zostałam od początku zapowiedziana jako nieprzyjaciółka szatana, która odniesie nad nim całkowite zwycięstwo: «Wprowadzę nieprzyjaźń pomiędzy ciebie a Niewiastę, pomiędzy jej potomstwo i twoje. Ono zmiażdży ci głowę, a ty czyhać będziesz na jej piętę.»

Jestem także ukazana jako Niewiasta obleczona w słońce, która ma za zadanie walczyć z czerwonym Smokiem i jego potężną armią, zwyciężyć go, związać i wtrącić do jego królestwa śmierci, aby na świecie mógł panować tylko Chrystus.


W Piśmie Świętym jestem przedstawiona w blasku Mojej matczynej władzy królewskiej: «A oto inny znak ukazał się na Niebie: Niewiasta obleczona w słońce, księżyc pod Jej stopami, a na Jej głowie korona z gwiazd dwunastu


Wokół Mojej głowy jest korona z gwiazd dwunastu. Korona to znak władzy królewskiej. Tworzy ją dwanaście gwiazd. Stanowi ona symbol Mojej matczynej i królewskiej obecności w samym sercu ludu Bożego.


Dwanaście gwiazd symbolizuje dwanaście pokoleń Izraela, tworzących naród wybrany, wyróżniony i powołany przez Pana, aby przygotować przyjście na świat Syna Bożego, Odkupiciela. Ponieważ zostałam powołana na Matkę Mesjasza, dlatego uczestniczę w spełnianiu się obietnic. Jestem dziewiczym pączkiem, chlubą i chwałą całego narodu izraelskiego. Kościół wysławia Mnie słowami: «Tyś chwałą Jeruzalem! Tyś radością Izraela! Tyś chlubą naszego narodu!» Tak więc dwanaście pokoleń Izraela tworzy dwanaście drogocennych pereł diademu, który koronuje Moją głowę i ukazuje Moją matczyną władzę królewską.


Dwanaście gwiazd oznacza także dwunastu Apostołów będących fundamentem, na którym Chrystus zbudował Swój Kościół. Podczas trzech lat publicznej misji Jezusa często przebywałam z nimi, dodawałam im odwagi, by szli za Nim i wierzyli w Niego. Zajęłam z Janem ich miejsce pod Krzyżem w chwili ukrzyżowania, agonii i śmierci Mojego Syna Jezusa. Z nimi brałam udział w radości Jego zmartwychwstania; z nimi modliłam się i uczestniczyłam w chwalebnej chwili Pięćdziesiątnicy. Podczas Mojego ziemskiego życia pozostawałam przy nich, przez modlitwę i Moją macierzyńską obecność, aby udzielać im pomocy, formować ich, zachęcać i doprowadzić do wypicia kielicha, który Ojciec Niebieski im przygotował. Dzięki temu jestem Matką i Królową Apostołów, którzy tworzą wokół Mojej głowy dwanaście lśniących gwiazd Mojej matczynej władzy królewskiej.


Jestem Matką i Królową całego Kościoła.


Dwanaście gwiazd oznacza jeszcze jedną nową rzeczywistość. Apokalipsa ukazuje Mnie jako wielki znak na Niebie, Niewiastę obleczoną w słońce, walczącą ze Smokiem i jego potężną armią zła. Gwiazdy wokół Mojej głowy oznaczają tych, którzy poświęcają się Memu Niepokalanemu Sercu, stanowią część Mojego zwycięskiego zastępu, pozwalają Mi się prowadzić do walki w tej bitwie dla osiągnięcia na koniec naszego największego zwycięstwa. Wszyscy Moi najmilsi synowie i dzieci poświęcone Niepokalanemu Sercu są dziś wezwane, by stać się apostołami czasów ostatnich, i stanowią najjaśniejsze gwiazdy Mojej królewskiej korony.


Tak więc dwanaście gwiazd, formujących jaśniejącą koronę Mojej matczynej władzy królewskiej, to pokolenia Izraela, pierwsi Apostołowie oraz apostołowie tych ostatnich czasów.


W dniu święta Mojego Niepokalanego Poczęcia proszę was wszystkich, byście utworzyli najcenniejszą część Mojej korony i stali się lśniącymi gwiazdami, szerzącymi po całym świecie łaskę, świętość, piękno i chwałę waszej Niebieskiej Mamy.



Źródło: Do Kapłanów, umiłowanych synów Matki Bożej, ks.Stefano Gobbi, wyd. Vox Domini, Katowice 2016

Fot. Pixabay

24-Godziny-Męki-Pańskiej-za-Polskę-_baner.jpg
bottom of page