top of page

Maryjne rekolekcje na Jasnej Górze z ks. Piotrem Glasem

W dniach 17-20 marca 2016 r. odbyły się w Częstochowie, na Jasnej Górze wielkopostne rekolekcje poprowadzone przez ks. Piotra Glasa, egzorcystę, na co dzień mieszkającego i posługującego w Anglii. Do Polski przyjechał na zaproszenie Bractwa Najświętszej Maryi Panny Królowej Korony Polski.


Ks. Piotr w swoich konferencjach wiele mówi o zagrożeniach duchowych, bramach i furtkach dla zła, które dzisiaj ludzie otwierają, bardzo często przez grzechy i poranienia seksualne. I mówi bez ogródek, radykalnie, podkreślając, że „dzisiaj trzeba wybrać”, opowiedzieć się jednoznacznie po jednej lub drugiej stronie. Nie można być niezdecydowanym, nie można pozostawać letnim. „Dzisiaj jesteśmy wezwani do walki duchowej” – mówi. Także walki z największą herezją, którą w tych czasach głosi się na zachodzie, jaką jest teologia powszechnego zbawienia i pustego piekła, która zaciemnia obraz bitwy, jaka toczy się na świecie o każdego człowieka, o każdą duszę.



Na wiele spraw otworzyły mi się oczy dopiero po wysłuchaniu jego wykładów, które prowadzone z niezwykłą charyzmą ale i z pokorą trafiają do serca. Ks. Piotr mówi prawdę, chociaż ta prawda jest dla wielu niewygodna i za mówienie jej jest się atakowanym. W morzu powszechnego kłamstwa „prawda to współczesna mowa nienawiści”– podkreśla.



Myliłby się jednak ten, kto by sądził, że egzorcysta nie potrafi mówić o niczym innym niż o Szatanie. Potrafi mówić też o miłości Bożej, ale nie takiej, która jest cukierkowa i ckliwa, która niczego od nas nie wymaga. Zaznacza, że swoje uzdrowienie rozpoczyna się od zmiany własnego wnętrza i jest to zwykle ciężka praca, a nie efekt uczestnictwa w jednych czy drugich popularnych rekolekcjach charyzmatycznych. Uzdrowienie – fizyczne czy duchowe – to kwestia wiary i może się ono dokonać równie dobrze w małym, pustym wiejskim kościółku, a niekoniecznie na wielkim stadionie… Potrafi też mówić o krzyżu, który jest konieczny, jeśli chcemy naśladować Jezusa. Potrafi wreszcie mówić o Maryi, i to bardzo pięknie mówić. Pobożność maryjna jest zresztą czymś, co od dawna charakteryzuje duchowość księdza Piotra.