top of page

Przyjąć napomnienia w czasie miłosierdzia



Artykuł z cyklu "Przewodnik apostołów czasów ostatecznych". Linki do pozostałych części znajdują się na dole strony.


 

Napomnienia są konieczne, jako przygotowanie do utworzenia królestwa SUPREME FIAT w rodzinie człowieczej... Napomnienia posłużą do oczyszczenia oblicza ziemi, aby Najwyższa Wola mogła na niej panować... Więc daj mi to uczynić; nie oponuj, gdy będę karcił ludzi.

Jezus do Luizy Piccarrety



Kto nie chce przejść przez drzwi miłosierdzia, ten musi przejść przez drzwi sprawiedliwości Mojej.

Jezus do św. S. Faustyny Kowalskiej





Dziś Księga Apokalipsy otwiera się przed nami. Bóg niejednokrotnie pozwalał swej Matce, prorokini naszych czasów, ostrzegać z wyprzedzeniem nas, dzieci światłości, abyśmy przygotowali się duchowo na grozę nieprawości, pojawiającej się wraz z narastającą falą apostazji. Ta będzie coraz bardziej widoczna aż do nadejścia antychrysta, wielkiego ucisku i prześladowania Kościoła. Maryja oznajmiła nam przez ojca Gobbiego swoje życzenie, abyśmy stanęli u Jej boku do wielkiej batalii, ogarniającej każdego: „Przyszłam z nieba, aby odsłonić mój plan, dotyczący bitwy, która wciąga wszystkich ludzi, stojących w szyku pod rozkazami dwóch dowódców, na przeciwstawnych pozycjach: Niewiasty obleczonej w słońce i Smoka barwy ognia [czyli diabła]... Teraz wam zapowiadam, że nadszedł czas decydującej bitwy. W tych latach działam jako Niewiasta obleczona w słońce, aby nastąpił pełny tryumf mojego Niepokalanego Serca”. I oto mamy wgląd w Boży plan walki.


Potrójne proroctwo na nasze czasy


W latach 1961-65 Matka Pana miała ukazywać się czterem dziewczynkom w hiszpańskiej miejscowości Garabandal. W trakcie nadzwyczajnych zjawisk, obejmujących wizje, marsze w ekstazie, komunie mistyczne i czytanie w sercach, Matka Boża zwracała się do wiernych o podejmowanie wielu umartwień, pokuty, o częste nawiedzanie Najświętszego Sakramentu. Apelowała o prowadzenia dobrego życia. Wydaje się, że w tej hiszpańskiej wiosce zostały zapowiedziane trzy znaczące wydarzenia oczyszczające, wiążące się z wielkim uciskiem: (1) przestroga na niebie oraz wewnętrzne odczucie, dające poznać każdemu stan jego duszy przed Bogiem; ten cud dusz ma pomóc powszechnej naprawie sumień; (2) nadprzyrodzony znak w Garabandal (który przetrwa aż do końca czasów); a gdy mimo to nawrócenia nie będzie, (3) cały świat doświadczy karcącego napomnienia.


Nasz świat potrzebuje teraz oczyszczenia i nawrócenia bardziej niż kiedykolwiek, i one nastąpią. Oczyszczenia nie trzeba się obawiać; powinniśmy zachować spokój, a jest to możliwe tylko wtedy, gdy żyjemy w prawdzie z Jezusem i codziennie gorąco się modlimy o rychłe nadejście królestwa Bożego. Wtedy będziemy mieli zapewniony pokój, nawet w ucisku.


1. „Ostrzeżenie” ‒ przestroga dla świata


W przesłaniu z Garabandal jest mowa o nadprzyrodzonej przestrodze. Jedna z widzących, Conchita, zanotowała:


Ostrzeżenie przychodzi wprost od Boga, będzie dostrzegalne dla całego świata i z dowolnego miejsca, gdzie komu wypadnie być. Będzie to jakby wyjawienie naszych grzechów, widziane i odczuwane przez każdego z wierzących, niezależnie od wyznawanej religii, a także przez niewierzących. Będzie widoczne i odczuwane we wszystkich częściach świata, przez wszystkich ludzi.

Dodała:


Każdy zobaczy w sobie znak, łaskę albo karę ‒ innymi słowy przestrogę. I stanie sam ze swoim sumieniem przed Bogiem, gdziekolwiek by się wówczas znajdował. Ujrzy wszystkie swoje grzechy i ich skutki.

Przestrogę wizjonerka opisuje tak:


Najpierw ostrzeżenie na cały świat, widoczne na niebie [...] jak zderzenie dwóch gwiazd, które nie spadają [...] zatrwoży całą ludzkość, wszystkich, niezależnie od aktualnego miejsca pobytu [...] to będzie tysiąc razy straszniejsze niż trzęsienia ziemi [...] jakby ogień, który nie spali naszych ciał [...] potrwa bardzo krótko, jakkolwiek nam się wyda, że bardzo długo [...] nikt nie może temu zapobiec [...]. Zjawisko to będzie uznawane za pochodzące od Boga [...] będzie niczym kara [...] uważane za oczyszczenie [...] jakby ujawnienie naszych grzechów, a co odczujemy w sercach, będzie gorsze niż żal. Nie zabije nas, a jeśli umrzemy, to wskutek własnych emocji. Data nie została objawiona, lecz zdarzy się to przed zapowiedzianym cudem.

Maryja jako Królowa Wszystkich Narodów zapowiedziała znaki ostrzegawcze, które będą zwiastunem czasów apokaliptycznych: meteory, klęski żywiołowe, także konflikty polityczne i kryzysy ekonomiczne. Obiecała też, że gdy będziemy wzywać Jej pomocy, wyjedna nam łaskę, odkupienie i pokój, by oddalić zepsucie, klęski i wojnę. Ojcu Gobbiemu zaś oświadczyła:


Nowy ogień zstąpi z nieba i oczyści całą ludzkość, która znów popadła w pogaństwo. To będzie jakby sąd w miniaturze i każdy ujrzy siebie w świetle Boskiej prawdy. I grzesznicy odzyskają łaskę i świętość, błądzący powrócą na drogę prawości, a ci, co są daleko ‒ do domu Ojca.

Nastąpi „korekta” naszego sumienia; u wszystkich zostanie ono oświecone przez Boga, więc od razu ujrzymy, jak Go obraziliśmy i czym naprawdę jest grzech. Ujrzymy się takimi, jakimi faktycznie jesteśmy w Jego oczach. Ta iluminacja umysłów będzie „ostatnim aktem miłosierdzia”, zanim Boża sprawiedliwość zstąpi na ziemię. Ostrzeżenie wywoła wielki przestrach (szczególnie nieprzygotowanych) i uświadomi ludziom konsekwencje ich własnych grzechów. Nawet gdy potrwa tylko moment, będzie straszne i zrobi potężne wrażenie. To będzie mały sąd. Każdy pozna dokładnie, jakie są jego relacje ze Stwórcą. Doznamy „czegoś w rodzaju wewnętrznego odczucia smutku i boleści spowodowanej tym, że obraziliśmy Boga. I On sam pomoże nam odczuć fizycznie ten głęboki żal”.


Powyższe proroctwo pochodzi nie z Garabandal, lecz z innego doświadczenia mistycznego, z epoki nowożytnej. W XVI wieku święty Edmund Campion głosił, że przyjdzie „wielki dzień, w którym nie będzie przewodził żaden doczesny możny, lecz Straszliwy Sędzia odsłoni sumienia wszystkich ludzi i wypróbuje każdego, jakiego bądź wyznania”. Jezus ujawnił świętej Faustynie, że wielki dar miłosierdzia, jaki teraz planuje dla ludzkości, to „znak na czasy ostateczne”. W zapowiadanym w Garabandal ostrzeżeniu wyjątkowe jest to, że ma ono nastąpić niezwłocznie; wizjonerka doświadczy go jeszcze za swojego życia i oznajmi, co będzie potem. Stanie się tak za naszych dni, niedługo!


To nadprzyrodzone wydarzenie określa się mianem „ostrzeżenia”, „powiadomienia”, „oświecenia”, „rozjaśnienia sumień”, „mniejszego sądu” czy „miniaturowego sądu” oraz pochodzącej z nieba, miłosiernie dokonanej „korekty”.


2. Nadprzyrodzony i trwały znak


Niebawem po owym okazaniu miłosierdzia Pan objawi się w Garabandal w wielkim cudzie. Przesłanie można ująć tak:


Cud ma się stać w Garabandal, zanim minie rok od ostrzeżenia [...] w czwartek pół do dziewiątej wieczorem (i potrwa około 15 minut), w uroczystość świętego męczennika Eucharystii (nie chodzi tu o Jezusa czy Maryję) [...] w marcu, kwietniu albo maju, w 8 ‒ 16 dniu miesiąca [...] a zbiegnie się ze szczęśliwym wydarzeniem w Kościele; będzie widoczny, gdy spojrzymy w górę z zagajnika sosnowego (lugar de los pinos), także ze wszystkich sąsiednich zboczy górskich, stanowiących „naturalny amfiteatr". Chorzy wyzdrowieją [...] niedowiarki się nawrócą [...].
(Widząca) Conchita zna naturę wielkiego cudu i dokładną jego datę, którą ogłosi światu osiem dni naprzód. Sam sposób oznajmienia jej będzie cudowny. Nadprzyrodzone zjawisko będzie można filmować, fotografować, przekazywać jego obraz za pomocą telewizji. Na pamiątkę pozostanie w Garabandal trwały znak ‒ widzialny dowód miłości naszej Błogosławionej Matki do całej ludzkości. Będzie to „rzecz” nigdy jeszcze nie widziana na ziemi, coś nie z tego świata, lecz z Boga. „Rzecz” można będzie fotografować, lecz nie dotykać.

Maryja zdaje się obiecywać obdarzenie cudownym nieprzemijającym znakiem szeregu miejsc, w których współcześnie informowano o Jej objawieniach. Trzecia z dziesięciu przekazanych w Medjugorie tajemnic jest również zapowiedzią znaku na tamtejszym pagórku, gdzie widzący oglądali Ją po raz pierwszy. I ten znak także ma się utrzymać do końca świata.


Znaki pojawią się po to, abyśmy ujrzeli miłość, jaką Bóg ma dla nas, i aby cały świat się nawrócił. Matka Boża wzywa do modlitwy i pokuty, aby w porę odwrócić zbliżające się karcące napomnienie. Znaki spowodują, że nawrócenia będą masowe i głębokie. Lecz znajdzie się niemało takich, którzy utwardzą swe serca. Bóg będzie musiał znów wkroczyć ze swą sprawiedliwością.


Zapowiedź wielkiego znaku w Garabandal i Medjugorie może mieć odpowiednik w proroctwie usłyszanym przez świętą siostrę Faustynę. Bóg mówił do niej o wielkiej ciemności i znaku, wyjaśniając jego znaczenie:


Nim przyjdę jako Sędzia sprawiedliwy, przychodzę wpierw jako Król miłosierdzia. Nim nadejdzie dzień sprawiedliwy, będzie dany ludziom znak na niebie taki. Zgaśnie wszelkie światło na niebie i będzie wielka ciemność po całej ziemi. Wtenczas ukaże się znak krzyża na niebie, a z otworów, gdzie były ręce i nogi przebite Zbawiciela, [będą] wychodziły wielkie światła, które przez jakiś czas będą oświecać ziemię. Będzie to na krótki czas przed dniem ostatecznym. [...]. Jest to znak na czasy ostateczne, po nim nadejdzie dzień sprawiedliwy. Póki czas, niech uciekają [się] do źródła miłosierdzia Mojego [...] biada im, jeżeli nie poznają czasu nawiedzenia Mego [...]. W starym zakonie wysyłałem proroków do ludu swego z gromami. Dziś wysyłam ciebie do całej ludzkości z miłosierdziem. Nie chcę karać zbolałej ludzkości, ale pragnę ją uleczyć, przytulając ją do swego miłosiernego serca. Kar używam, kiedy mnie sami zmuszają do tego; ręka Moja niechętnie bierze za miecz sprawiedliwości; przed dniem sprawiedliwości posyłam dzień miłosierdzia.

3. Karcące napomnienie


Po nadprzyrodzonym znaku w Garabandal nastąpi ‒ ewentualnie ‒ napomnienie, skarcenie przez Boga. Conchita zapisała:

Nie mogę ujawnić rodzaju kary; jedynie to, że będzie efektem bezpośredniej interwencji Boga, co uczyni ją straszliwszą i bardziej przerażającą niż można sobie wyobrazić. Mniej bolesne będzie dla niewinnych dzieci umrzeć śmiercią naturalną niż wskutek tej kary. Każdy katolik winien przed jej wymierzeniem pójść do spowiedzi, a wszyscy inni pokutować za grzechy. Gdy zobaczyłam, jaka ma być, poczułam wielki strach, choć jednocześnie widziałam naszą Matkę Najświętszą. Kara, jeśli przyjdzie, to później niż cud”. Conchita dodaje: „Kary nie da się (zupełnie) uniknąć, bowiem utraciliśmy nawet świadomość grzechu.

Podobne widzenie miała 13 października 1973, w rocznicę cudu fatimskiego, wizjonerka i stygmatyczka ‒ siostra Agnes Sasagawa z Akity. Oto, co Matka Boża powiedziała w tym uznanym przez Kościół objawieniu:


Jak mówiłam, jeśli ludzie nie będą pokutować i nie poprawią się, Ojciec spuści przerażającą karę na cały ich rodzaj, sroższą niż potop, jeszcze niewidzianą. Ogień spadnie z nieba i wyniszczy dużą część ludzkości, dobrych na równi ze złymi, nie oszczędzi kapłanów ani wiernych. Ci, którzy przeżyją, będą czuli się tak opuszczeni, że pozazdroszczą martwym. Jedyna ochrona, jaka wam pozostanie, to Różaniec i znak dany przez mego Syna. Odmawiajcie Różaniec codziennie, za papieża, biskupów i kapłanów. Szatan będzie działał nawet wewnątrz Kościoła i ujrzycie, jak kardynałowie stają przeciw kardynałom, biskupi przeciw biskupom. Z kapłanów oddających mi cześć będą drwić ich współbracia. Świątynie i ołtarze zostaną zdewastowane. Kościół pełen będzie takich, co akceptują przeniewierstwo, a zły duch będzie odciągał licznych kapłanów i osoby konsekrowane od służby Bogu. Swoją furię skieruje szczególnie przeciw duszom poświęconym Panu. Gdy pomyślę, że tak liczni pójdą na zatracenie, ogarnia mnie smutek. Jeśli grzechów będzie przybywać, i to coraz cięższych, nie zaznają litości.

Będąc w Akicie, ojciec Gobbi uzyskał potwierdzenie tej skierowanej do siostry Agnes przestrogi i zapowiedzi karzącego napomnienia, które wkrótce oczyści świat:


Ogłaszam wam obecnie, że nadszedł czas wielkiej próby, gdyż w tych latach wszystko, co wam przepowiedziałam, zrealizuje się.
Odstępstwo i wielka schizma w Kościele mają się właśnie dokonać, a wielka kara ‒ jaką wam w tym miejscu przepowiedziałam ‒ znajduje się już u waszych drzwi. Ogień z Nieba zstąpi i wielka część ludzkości zostanie zniszczona. Ci, którzy przeżyją, będą zazdrościć umarłym, bo wszędzie pojawi się zniszczenie, śmierć i ruina [...] powinniście jak najszybciej wejść do bezpiecznego schronienia mojego Niepokalanego Serca, aby się uchronić i ocalić.

Dane mu było poznać szczegóły dotyczące kary:


Ludzkość nie przyjęła mojego zaproszenia do nawrócenia, do skruchy, do powrotu do Boga, dlatego ma na nią spaść największa kara, jakiej historia ludzka nigdy nie zaznała. To kara o wiele większa niż potop [...]. Pozornie wszystko wydaje się spokojne i ma się wrażenie, że wszystko jest w porządku. W rzeczywistości [w Kościele] coraz bardziej szerzy się niewiara i rozpowszechnia się wielkie odstępstwo. Wielu biskupów i kapłanów, wiele osób zakonnych i świeckich już nie wierzy. Stracili prawdziwą wiarę w Jezusa i w Jego Ewangelię. Dlatego właśnie Kościół musi się oczyścić ‒ w prześladowaniu i we krwi. Są to zapowiedziane przeze mnie czasy, kiedy kardynałowie sprzeciwiają się kardynałom, biskupi ‒ biskupom, kapłani ‒ kapłanom. Owczarnię Chrystusową rozrywają drapieżne wilki, które weszły do niej w szatach pozornie nieszkodliwych i łagodnych baranków. Znajdują się one pomiędzy tymi, którzy zajmują najbardziej odpowiedzialne stanowiska. Z powodu nich szatanowi udało się wejść i działać nawet na samym szczycie Kościoła. Mój przeciwnik działa coraz mocniej, by osiągnąć panowanie nad całą ludzkością. Przez to pomnoży się wszędzie zło i grzech, przemoc i nienawiść, nikczemność i niewiara. Wojny się rozszerzą, ogarniając nowe ludy i narody [...]. Na Kościół zstąpi jeszcze gęstsza ciemność i zdoła wszystko ogarnąć. Błędy rozszerzą się bardziej i wielu oddali się od prawdziwej wiary [...]. Opozycja wobec papieża stanie się mocniejsza: teologowie, biskupi, kapłani i wierni przeciwstawią się otwarcie jego Urzędowi Nauczycielskiemu [...]. Weszliście w decydującą fazę wielkiego ucisku. Nadeszła właśnie godzina wielkiej próby, którą od wielu lat wam zapowiadałam. Jest to tak wielkie i tak bolesne doświadczenie, że nie możecie go sobie nawet wyobrazić. Jest ono jednak konieczne dla Kościoła i dla całej ludzkości, aby mogła nadejść nowa epoka, nowy świat, pojednanie ludzkości z jej Panem.

Arcybiskup Fulton Sheen kiedyś powiedział, że jeśli Stany Zjednoczone nadal będą zabijać życie – u jego początku poprzez aborcję, w południe (lat) upośledzonych, a o zmierzchu przez eutanazję – o północy mogą się doczekać katastrofy wynikającej z konfliktu jądrowego. Także Maryja przez ojca Gobbiego stwierdziła, że taka zbrodnia woła o pomstę do nieba. Można sądzić, że jest już dobrze po jedenastej wieczorem. Ale wciąż trwa nadzieja! A wiemy, skąd i od kogo dla nas płynie.


Okres miłosierdzia obejmie ostrzeżenie z Garabandal i wypełnienie pierwszych trzech tajemnic z Medjugorie (danych w postaci trzech przestróg). Następnie zdarzy się cud w Garabandal, zapewne mający związek z drugą częścią trzeciej tajemnicy z Medjugorie. Dwie ostatnie tajemnice to nadzwyczaj „poważna materia”, „napomnienie”. Księga Apokalipsy mówi natomiast o „siedmiu” wydarzeniach pod pieczęcią. Końcowe dwie z nich są też szczególnie istotne. A więc wielki bój i Boża sprawiedliwość! Lecz wcześniej zasadnicza interwencja „Niewiasty” z dwunastego rozdziału Apokalipsy. Bóg pośle nam na pomoc swą Matkę, szczególnie tym, którzy powierzają się Jej opiece. Powiedziała Ona w Fatimie: „Tylko ja mogę wam pomóc”. Figura Matki Bożej w Akicie (Pani Wszystkich Narodów) płakała 101 razy. Wreszcie, Matka Boża z Akity zapewnia: „Kto powierza się mnie, będzie zbawiony”. Czegóż jeszcze potrzeba? Odpowiedz teraz, Matka Boża prosi!





Artykuły z cyklu "Przewodnik apostołów czasów ostatecznych":


 

Na podstawie: „Tajemnice, napomnienia i triumf Dwóch Serc ‒ Jezusa i Maryi. Co Niebo nam objawia o przyszłości świata i Kościoła”, Kelly Bowring, wyd. eSPe, Kraków 2013, IMPRIMATUR: Ricardo J. Kardynał Vidal, Arcybiskup Cebu, NIHIL OBSTAT: Przełożony Wyższy Polskiej Prowincji Zakonu Pijarów, L. dz. 274/12 z dnia 20 listopada 2012. O. Józef Matras SP, Prowincjał

Fot. VICONA

24-Godziny-Męki-Pańskiej-za-Polskę-_baner.jpg
bottom of page